Trylogia Hobbit (4k, Wersje rozszerzone i cięcia kinowe)

Opis szczegółowy produktu

Opakowanie zawiera 6 płyt Blu-ray Ultra HD

Wersje rozszerzone

• Filmy w rozdzielczości 4K Ultra HD (3840 x 2160)
• HDR (HDR-10 + Dolby Vision)
• Proporcje obrazu 2,40:1
• Oryginalna wersja w Dolby Atmos
• BD-100 (trójwarstwowy UHDBD)
• Napisy w języku polskim

Wersja kinowa

• Filmy w rozdzielczości 4K Ultra HD (3840 x 2160)
• HDR (HDR-10 + Dolby Vision)
• Proporcje obrazu 2,40:1
• Oryginalna wersja w Dolby Atmos
• BD-100 (trójwarstwowy UHDBD)

Czy otrzymam natywne 4K Ultra HD?

Peter Jackson jest trochę zabawką, więc kiedy otrzymał praktycznie nieograniczony budżet na nakręcenie „Hobbita”, postanowił go wykorzystać, aby zabezpieczyć najnowocześniejszą wówczas technologię nagrywania. Wszystkie trzy części Hobbita powstały zatem przy użyciu kamer cyfrowych Red Epic, które rejestrowały surowe materiały w rozdzielczości 5K.

Biorąc pod uwagę, że cała trylogia zawiera ponad sześć tysięcy ujęć VFX, czyli ujęć z efektami generowanymi komputerowo, późniejszy master musiał zadowolić się rozdzielczością 2K, ponieważ renderowanie efektów w 4K byłoby wielokrotnie droższe, bardziej wymagające technicznie i oczywiście trwałoby dłużej. Powstały master również zatrzymał się na 2K. Na potrzeby prezentacji w rozdzielczości Ultra HD, Hobbit został poddany upsamplingowi. Mimo to można spodziewać się znacznej poprawy jakości rysunku w porównaniu z oryginalnymi wydaniami. Po pierwsze, materiał może skorzystać z niewielkiego skoku rozdzielczości między Full HD a 2K, po drugie, profesjonalny upscaling jest jakościowo lepszy niż upsampling z Full HD, po drugie, filmy mogą skorzystać z nowocześniejszej metody kompresji w postaci HEVC, a po drugie, filmy mogą polegać na zaletach rozszerzonej przestrzeni barw i jasności, tj. WCG i HDR. Ekstremalnego skoku jakościowego można oczekiwać zwłaszcza w HDR, ponieważ Peter Jackson znany jest ze swojego przywiązania do pracy z kontrastami, ostrymi światłami, dramatycznym przedstawieniem nieba i ogólnie efektywnym wykorzystaniem światła. To właśnie to może się szczególnie wyróżniać w HDR. W warunkach domowych „Hobbit” po prostu nigdy nie prezentował się tak dobrze, a pod względem wizualnym wręcz przewyższa większość projekcji z czasów, gdy był wyświetlany w kinach.

Jeśli zastanawiasz się, czy „Hobbit” mógłby pojawić się również na UHDBD w HFR, czyli z wysoką liczbą klatek na sekundę, to nie. „Hobbit” został nakręcony z prędkością 48 klatek na sekundę, której format UHDBD nie obsługuje, a co gorsza, nawet telewizory nie byłyby w stanie go wyświetlić. Film jest zatem wyświetlany w standardowych 24 klatkach na sekundę. Nawiasem mówiąc, pisaliśmy o HFR na naszym blogu Blu-space.cz.